23.07.2020 rok o świcie, kiedy słońce pięknie wpadało przez okno powitaliśmy na świecie nasz pierwszy miot charcika włoskiego.
Był to bardzo emocjonujący czas, zarówno dla mnie jako hodowcy jak i dla Sisi która pierwszy raz została mamą.
Sisi pięknie poradziła sobie z porodem 5 zdrowych, silnych maluchów.
Urodziły się dwie suczki i 3 samców, wszystkich wagi były bardzo wyrównane.
Sisi jest cudowną mamą, od samego początku zajęła się maluchami, troskliwie dbając o każdego z malców.